Kosmetyczka
Piękno jest w każdej kobiecie, a Beauty Room tylko o tym przypomina 😊
To było jej marzenie od lat. W styczniu 2025 roku otwarła Beauty Room – miejsce dla wyjątkowych osób, które dbają o swój wygląd. Nareszcie pracuje na swoich warunkach, w otoczeniu zieleni przełamanej mocnym żółtym akcentem. To fotel, który ma być wygodny dla klientów, a dla niej pomocny w pedicure. Poznajcie Magdę vel Agatę Perzanowską, właścicielkę salonu kosmetycznego przy ul. Urzędniczej 29/1. W rozmowie opowiada o tym jakie zabiegi poleca na wiosnę i jakie kolory paznokci pasują do kobiety skromnej, a jakie do szalonej bizneswoman. Zapraszam do lektury!
Rozmawiała: Justyna Kozubska-Malec
fot. Magdalena Perzanowska
Po ponad 20 latach pracy w Studio Urody przy ul. Urzędniczej 37 otworzyłaś swój salon kosmetyczny Beauty Room. Jak Ci się pracuje na własny rachunek?
Jestem szczęśliwa. To dużo pracy, ale daje mi ogromną satysfakcję. Mam dobry plan, niezawodną księgową, wspierających przyjaciół i partnera, który mocno trzyma za mnie kciuki – to daje mi siłę i inspirację do działania. Jestem otwarta na sugestie i konstruktywną krytykę – wierzę, że dzięki temu mogę jeszcze lepiej zarządzać swoim biznesem. Cały proces otwarcia Beauty Room był wymagający, ale absolutnie wart wysiłku.
Super to słyszeć. Przypomnij od kiedy Beauty Room działa i dlaczego tak nazwałaś swój salon?
Działam już od pół roku, swój salon otworzyłam dokładnie 7 stycznia 2025 roku. Szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego akurat Beauty Room. Może podświadomie zainspirowało mnie Radio Beauty, którego lubię słuchać podczas pracy. Nazwa jest na tyle pojemna, że nie ogranicza mnie do jednej kategorii usług – każdy, kto do mnie przychodzi, otrzymuje to, czego w danym momencie potrzebuje. Dobór i wykonanie zabiegu daje mi ogromną przyjemność.
Choć wiem, że powinnam to robić częściej, nadal rzadko dokumentuję swoją pracę w mediach społecznościowych – np. zdjęciami „przed i po”. Zdecydowanie powinnam bardziej zaznaczać swoją obecność online, bo to dziś ważna część budowania marki. Skupiam się jednak głównie na relacji z klientem „tu i teraz”, a największą satysfakcję przynoszą mi ci, którzy wracają i przyprowadzają kolejne osoby.
fot. Agnieszka Patela
Czy nadal jesteś Agatą, jak w poprzednim miejscu pracy czy jednak dzwoni się już do Magdy?
Teraz jest pół na pół. Klientki powoli zaczynają się przyzwyczajać do mojego prawdziwego imienia, ale nie wszystkie. Niektóre panie mówią do mnie: „Pani Madziu, ja bardzo przepraszam, ale Pani będzie dla mnie zawsze Agatą. Czy ja mogę tak mówić?” i ja to rozumiem i zgadzam się, by mówiły do mnie Agata. Po tylu latach pracy pod tym imieniem, naturalnie reaguję na oba. Dla mnie najważniejsze jest, by klientki czuły się swobodnie.
Myślę, że nie tylko mnie, ale i wielu twoich klientek ucieszyła wiadomość, że nie opuściłaś Krowodrzy na rzecz innej dzielnicy. Tak naprawdę, nawet nie opuściłaś ulicy Urzędniczej tylko zmieniłaś adres i numer kamienicy! To dlatego, że lubisz tę okolicę czy jest inna przyczyna?
To prawda, nie pracuje już na ulicy Urzędniczej 37 w Studio Urody, lecz obecnie przyjmuję w Beauty Room przy ul. Urzędniczej 29/1. Długo szukałam, zastanawiałam się nad miejscem na mój salon, myślałam by nawet zostać w Studio, tylko na innych niż dotychczas warunkach. Nie udało się i teraz myślę, że dobrze się stało. Chciałam zostać w tej okolicy, bo ją lubię, a po drugie, by moi klienci nie mieli do mnie daleko. Myślałam przez jakiś czas o otwarciu salonu przy ulicy Królewskiej, ale ostatecznie wybrałam „moją” Urzędniczą. Bardzo lubię Krowodrzę, jest to dzielnica jest pełna życia tu wszystko jest i to blisko, w zasięgu ręki.
Cytat:
Chciałam zostać w tej okolicy, bo ją lubię, a po drugie, by moi klienci nie mieli do mnie daleko. Myślałam przez jakiś czas o otwarciu salonu przy ulicy Królewskiej, ale ostatecznie wybrałam „moją” Urzędniczą.
fot. Justyna Kozubska-Malec
fot. Justyna Kozubska-Malec
fot. Justyna Kozubska-Malec
fot. Justyna Kozubska-Malec
Beauty Room to salon nie tylko z manicure czy pedicure, ale także miejsce gdzie można poddać się wielu zabiegom upiększająco-regenerujących. Opowiedz o nich szerzej, co można u Ciebie zrobić?
Beauty Room to przestrzeń stworzona z myślą o kompleksowej pielęgnacji – nie tylko dłoni i stóp, ale całej twarzy i ciała. Moje ponad 20-letnie doświadczenie w zawodzie kosmetyczki pozwala mi patrzeć na potrzeby klienta całościowo i indywidualnie. Pracowałam przez lata z różnymi typami cer, obserwowałam jak zmieniają się trendy i oczekiwania, dlatego wiem, co realnie działa i przynosi efekty. W ofercie mam m.in. manicure i pedicure klasyczny oraz hybrydowy – skupiam się tu na naturalnej płytce, bez przedłużania, dbając o jej zdrowie i estetykę.
Wykonuję także stylizację i oprawę oka: regulację, hennę, laminację brwi i rzęs – te zabiegi dają piękny, ale naturalny efekt, który podkreśla urodę. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, oferuję między innymi oczyszczanie manualne i wodorowe, zabiegi z kwasami, ampułkami oraz intensywną pielęgnację anti-aging z witaminą C i retinolem. Dla osób szukających czegoś mocniejszego proponuję radiosekwencję mikroigłową – to nowoczesny zabieg, który pobudza produkcję kolagenu, redukuje blizny, rozstępy i poprawia jędrność skóry.
fot. Justyna Kozubska-Malec
W jakich godzinach Beauty Room jest otwarty i w jakie dni można do Ciebie przyjść?
Pracuję od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00–21:00, a w niektóre soboty od 8:00 do 14:00. Wymagana jest wcześniejsza rezerwacja – najlepiej telefonicznie lub SMS-em. Jeśli nie odbieram, oznacza to, że jestem w trakcie zabiegu. Na wszystkie wiadomości odpisuję.
Cytat:
W ofercie mam m.in. manicure i pedicure klasyczny oraz hybrydowy – skupiam się tu na naturalnej płytce, bez przedłużania, dbając o jej zdrowie i estetykę. Wykonuję także stylizację i oprawę oka: regulację, hennę, laminację brwi i rzęs – te zabiegi dają piękny, ale naturalny efekt, który podkreśla urodę. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, oferuję między innymi oczyszczanie manualne i wodorowe, zabiegi z kwasami, ampułkami oraz intensywną pielęgnację anti-aging z witaminą C i retinolem
fot. Justyna Kozubska-Malec
Jakie zabiegi proponujesz teraz swoim klientom, aby w ładniejszej „formie” przywitali wiosnę?
Zdecydowanie polecam zabiegi odświeżające, oczyszczające i mocno nawilżające. Po zimie skóra często jest przesuszona, zmęczona, pozbawiona blasku – dlatego warto zafundować jej coś, co przywróci jej świeżość i komfort. Oczyszczanie wodorowe, delikatne kwasy, zabiegi z witaminą C czy retinolem świetnie przygotowują cerę na nowy sezon. Te zabiegi nie tylko dogłębnie oczyszczają skórę, ale też ją rozświetlają, wyrównują koloryt, poprawiają strukturę i poziom nawilżenia.
To także dobry moment na bardziej inwazyjne procedury, którym nie służy słońce – jak radiosekwencja mikroigłowa czy depilacja laserowa. Wszystkie te propozycje kieruję zarówno do pań, jak i panów – coraz więcej mężczyzn korzysta z zabiegów pielęgnacyjnych i bardzo mnie to cieszy. Wiosna to idealny czas, żeby zatroszczyć się o siebie i poczuć się lepiej we własnej skórze.
fot. Justyna Kozubska-Malec
Jakie kolory paznokci będą w tym sezonie modne?
Trendy trendami – dziś są takie, jutro będą inne. A klasyka? Klasyka zawsze się obroni. W Beauty Room królują odcienie czerwieni i brudny róż – to kolory, które pasują niemal każdej kobiecie i na każdą okazję. Mam też coś dla fanek mocnych akcentów: butelkową zieleń, głęboki granat czy intensywne bordo. Kolor dobieram często do nastroju i osobowości – delikatna, skromna kobieta świetnie odnajdzie się w pudrowym różu albo ciepłym beżu, a energiczna bizneswoman nie boi się czerwieni, a nawet czerni.
W ofercie mam ponad dwadzieścia kolorów – zarówno pod klasyczny manicure, jak i hybrydę. Nie przedłużam paznokci i rzadko wykonuję zdobienia – ale jeśli trzeba – zawsze znajdę rozwiązanie, które pozwoli klientce wyjść z uśmiechem. Stawiam raczej na elegancję, estetykę i dopracowanie detalu. Wierzę, że piękno jest w każdym z nas – ja tylko pomagam je wydobyć.
Pięknie powiedziane. Dziękuję Ci za rozmowę!
Dziękuję również – z przyjemnością podzieliłam się tym, co kocham.
fot. Magdalena Perzanowska
fot. Agnieszka Patela
fot. Magdalena Perzanowska
fot. Magdalena Perzanowska
fot. Magdalena Perzanowska
fot. Justyna Kozubska-Malec