Pan Adam od rowerów - Lea 12A
Każdy rower to inna historia
Niepozorny warsztat rowerowy reCycling workshop przy Lea 12A skrywa prawdziwego pasjonata jednośladów. Pan Adam wraz ze swym psem Homerem dokładają wszelkich starań, by nasze rowery były w jak najlepszym stanie. O tym jak serwisować rower, z jakimi usterkami na co dzień się mierzy i co wchodzi w skład przeglądu roweru, przeczytacie w poniższej rozmowie.
Rozmawiała: Justyna Kozubska-Malec
Od jak dawna zajmuje się Pan naprawą rowerów?
Wszystko zaczęło się w 2007 roku, kiedy to zacząłem budować swój własny rower. Na początku to była pasja i po prostu zainteresowanie jednośladami jako środkiem lokomocji, które daje człowiekowi jakieś poczucie wolności. To były takie chłopięce „zajawki” inżynieryjne, kombinowanie z częściami i czerpanie z tego przyjemności. Z czasem jednak za sprawą znajomych, zacząłem się zastanawiać czy nie spróbować z rowerami nieco na poważniej. Zaczynałem w drobnych serwisach rowerowych, potem przez jakiś czas pracowałem w sklepie z rowerami i finalnie wylądowałem na swoim. Uwierzyłem w swoje możliwości i postanowiłem pracować na własnych warunkach.
Czy ciągle się Pan doszkala w dziedzinie rowerów?
Jak w każdej profesji, człowiek ciągle się czegoś uczy. Dotyczy to różnego typu metod, technik czy nowych umiejętności. Swoją drogą producenci rowerów i części wymuszają na nas rozwój i naukę poprzez wprowadzanie nowych produktów, które to wymagają nowych procedur serwisowych czy wymyślnych narzędzi. Nie zmienia to faktu, iż najlepszym nauczycielem jest praktyka i doświadczenie. Każdy rower czegoś uczy.
Jakie rowery najczęściej trafiają do warsztatu?
Określam je jako miejskie złomy, choć pojawiają się też fajne drogie rowery na przyzwoitych komponentach. Jednak przede wszystkim naprawiam rowery, które ludzie używają do codziennej jazdy lub do weekendowej rekreacji.
Z jakimi usterkami ma Pan najczęściej do czynienia?
Najwięcej jest wymian opon i dętek, bo one najczęściej się zużywają. Następnie linki, pancerze i klocki hamulcowe. Z racji drastycznego obniżenia jakości materiałów coraz częściej wymieniam elementy napędu czyli łańcuchy, mechanizmy korbowe czy kasety i wolnobiegi. Wynika to z faktu, że producenci bardzo obniżyli jakość i bardziej stawiają na ilość sprzedanych sztuk niż na ich porządne wykonanie.
Rower tylko z zewnątrz wydaje się prosty, ale jak człowiek się zagłębi w jego konstrukcję i mechanikę to okazuje się, iż wcale tak prosto nie jest.
Kiedy należy przynieść rower do serwisu?
Najlepiej przed sezonem, wtedy nie ma presji czasu i długiego oczekiwania na wykonanie usługi. Jeśli ktoś użytkuje rower także zimą to wypada przynieść go jeszcze w zimie, przed wiosną. Ci najbardziej zapobiegliwi, jeśli nie jeżdżą cały rok, to po skończonym sezonie przynoszą rower do przeglądu. Wtedy na bieżąco naprawia zużyte części i odstawia do kolejnego sezonu. Później wystarczy rower wyciągnąć, wytrzeć kurz i można śmigać jak na nówce.
Co wchodzi w skład serwisu roweru?
Usługę dopasowuję do tego w jakim stanie jest rower. Na zakres usługi wpływa również typ posiadanego jednośladu. Rower miejski z piastą wielobiegową będzie wymagał innych napraw czy czynności niż rower szosowy lub górski z pełnym zawieszeniem. Mianownikiem wspólnym jest smarowanie i usunięcie luzów łożyskowań, centrowanie kół, regulacje hamulców i przerzutek, smarowanie łańcucha czy sworzni przerzutek. Rower tylko z zewnątrz wydaje się prosty, ale jak człowiek się zagłębi w jego konstrukcję i mechanikę to okazuje się, iż wcale tak prosto nie jest. Jeśli chodzi o ceny usług to za podstawowy przegląd biorę w okolicach stu pięćdziesięciu złotych, za bardziej zaawansowany od dwustu pięćdziesięciu złotych w górę. Ceny oczywiście rewaloryzuję na bieżąco :)
Stan łańcucha sprawdzamy organoleptycznie. Niestety ludzie mają tendencję do niesmarowania w ogóle albo do totalnego zapaćkania łańcucha smarem. Jedno i drugie szkodzi kondycji napędu i przyśpiesza jego zużycie.
Co, ile przejechanych kilometrów należy smarować łańcuch?
To nie zależy od kilometrów, bo na to wpływają też czynniki atmosferyczne czy typ smaru jakiego się używa. Stan łańcucha sprawdzamy organoleptycznie. Najlepiej łańcuch przetrzeć palcem po wewnętrznej stronie i zobaczyć, jak brudzi. Jeżeli jest sucho to należałoby go nieco przetrzeć i zaaplikować odrobinę smaru. Jeżeli ślad na palcu jest tłusty to wstrzymujemy się. Niestety ludzie mają tendencję do niesmarowania w ogóle albo do totalnego zapaćkania łańcucha smarem. Jedno i drugie szkodzi kondycji napędu i przyśpiesza jego zużycie. Po za tym warto posłuchać łańcucha w trakcie jazdy, jeśli jest suchy to zaczyna pracować głośniej, skrzypienie natomiast to jest oznaką ekstremalne zaniedbania.
Jakie rowery poleca pan kupić do eksploatacji po mieście, a jakie po górkach?
Do miasta polecam rower miejski, najlepiej damkę, jest to wygoda w czystej formie. Jeśli mężczyzna nie ma z tym problemu to również panom polecam tego typu rowery. Piasta wielobiegowa może i jest ciężka, ale serwisu wymaga raz na kilka lub kilkanaście tysięcy kilometrów i daje mega komfort w użytkowaniu. Jeśli ktoś chce jeździć na wycieczki to albo trekkingi albo gravele, a do jazdy w teren typowy rower górski. Jest tyle kategorii rowerów, że każdy wybierze sobie model dla siebie.
A gdzie kupować rowery?
Odradzam markety, choć czasem można trafić okazję, ale tylko z perspektywy osprzętu. Sugerowałbym kupić w wyspecjalizowanym sklepie sportowym, gdzie to właśnie rowery stanowią główny asortyment. Jeżeli szukamy roweru używanego to polecam sklepy z towarem z drugiej ręki lub internet i różne portale, ale zawsze w miejscu zamieszkania i po dokładnej konsultacji z kimś kto ma pojęcie o tym temacie
W maju obchodził Pan 5-lecie powstania warsztatu. Jak pracuje się w Dzielnicy V i jacy klienci odwiedzają serwis?
Klienci są przeróżni, bo przynależą do różnych warstw społecznych i nacji. W dzielnicy pracuje mi się przyjemnie, choć lokal jest malutki i coraz bardziej mi to doskwiera. Wielu klientów docenia moją pracę i to ile zapału wkładam w naprawę ich jednośladu, więc wracają i to jest fajne. Z okazji tego piątego jubileuszu życzę sobie zdrowia i realizacji planów, które mam w głowie.
Dziękuję za rozmowę.