Stroje wyrażają naszego ducha - wywiad z Małgorzatą Piątkiewicz-Szczechlą

Stroje wyrażają naszego ducha

Na scenie zachowywali się jak rasowi modele. Seniorki i senior z formacji Vogue Nowa Huta dali niezwykły pokaz mody w stylu glam rock. O modzie, energii, inspiracjach i stylu grunge rozmawiam tuż po pokazie z projektantką kolekcji „W krainie lodu” panią Małgorzatą Piątkiewicz-Szczechlą. Pokaz miał miejsce w piątek, 1 września 2023 roku w Parku Jordana podczas X Międzynarodowych Senioralii w Krakowie.

Rozmawiała: Justyna Kozubska-Malec

Moda jest moją pasją

Skąd pomysł by stylizować seniorów?

Ja nie stylizuję seniorów tylko pokazuje modę, która nie ma wieku, która jest dla wszystkich. Stroje, które zaprezentowałam może ubrać również młoda osoba. Stroje wyrażają naszego ducha. Ja poprzez stroje wyrażam siebie i nie chce by seniorów zamykano w jakiś stereotyp osoby starzejącej się, która nie podąża za trendami i która nie jest nowoczesna.

Ma Pani bardzo nowoczesny pogląd na życie i modę, co podoba mi się.

My, seniorzy jesteśmy nowocześni. Ja używam komputera, posługuję się mediami społecznościowymi, cały czas siedzę na Facebooku czy Instagramie. Mam otwarty umysł, zdrowo się odżywiam i czuję się młoda duchem, choć cyferka z przodu może temu przeczyć.

Skąd w pani pasja do mody? Czy była Pani w młodości modelką, pracowała Pani w modzie?

Moda była ze mną od najmłodszych lat. Chciałam być modelką w wieku 20 lat, a w wieku 35 lat zrobiłam szkole modelingu. Kupowałam magazyny z modą, znałam światowe modelki haute couture. Moda była i jest moją pasją. Z wykształcenia jestem architektką, mam wyczucie proporcji, koloru, moich modeli traktuję jak bryły. Cały czas jestem na bieżąco z trendami i mam wyczucie modowe, wiem co można ubrać, a czego nie. Poprzez stroje chce przekazać innym moją energię, zwłaszcza osobom starszym, ale i młodym, bez poczucia własnej wartości. W naszym zespole występowały już młode osoby, które potrzebowały się dowartościować.

Skąd czerpie Pani inspiracje?

Jesteśmy wszyscy po 60-tce, dlatego ubieramy się w stroje, które odmładzają. Moda nie ma wieku. Moje ubrania to styl glam rock, który kocham. Wychowywałam się w czasach dobrego, światowego rocka. Gdy miałam siedemnaście lat uwielbiałam słuchać Deep Purple, który nadal istnieje i niesamowicie gra. To jest zespół ponadczasowy i tak samo jest z moimi ubraniami – są ponadczasowe. W czasach mojej młodości dominowała moda grunge, którą lansowały zespoly rockowe. Popatrzmy na takie gwiazdy jak Mick Jagger czy świętej pamięci Tinę Turner. To są ludzie, którzy mnie inspirują.

Stawiam na dynamizm i energię

Czym kierowała się Pani projektując kolekcję „W krainie lodu”?

Styl glam rock jest bardzo wygodny, tu nie ma szpilek, są glany czy po prostu buty na grubych podeszwach. Moda jest wygodna, a dziewczyny mają podkreśloną talię. Kolekcja „W krainie lodu” zrobiłam trochę na przekór upałom, które męczyły nas przez lato. Srebro i błyszczące materiały są teraz na topie, bo teraz mamy takie odwrócenie dnia i nocy. W dzień chodzimy na błyszcząco, a w nocy może nieco mniej się błyszczy. I stąd ten połysk. Srebro kojarzy się też z siwymi włosami, więc wszystko tu tak zamyka się w chłodnym klimacie. Ważne, by nie było przerostu formy nad treścią. Tego uczy architektura, ale i to jest ważne w modzie i jednocześnie w mojej kolekcji. Stawiam na dynamizm i energię.

W kolekcji jest mało elementów biżuteryjnych, dlaczego?

Unikam biżuterii, bo uważam ze ona postarza, bardziej stawiam na nakrycia głowy czy dodatki jak ten biżuteryjny krawat.

Dziękuję za rozmowę.